14 stycznia 2008r. to dzień premiery kolejnego przedstwaienia przygotowanego przez działający od 5 lat przy Pilskiej Spółdzielni Mieszkaniowej L-W TEATR DRAMATYCZNY. Tym razem publiczność, która wypełniła salę widowiskową "po brzegi" miała okazję podziwiać Łucję Szczelczyk oraz Krzysztofa Szulejko
w sztuce "Bardzo stzrzy oboje" wg. Kazimierza Brandysa.
"Bardzo starzy oboje" to sentymentalna opowieść o nieuchronnym upływie czasu, o przemijaniu, bezskutecznej walce człowieka z własnym losem, często wymykającym się spod kontroli i toczącym się wbrew marzeniom i oczekiwaniom. Jest to opowieść o uczuciach ludzi starszych, którzy mimo upływu lat i bagażu rozmaitych doświadczeń życiowych zachowali pogodę ducha, żywe wspomnienia młodzieńczych lat, kiedy wszystko było jeszcze przed nimi.
Pełna zadumy i refleksji opowieść o ludziach, którym kolejne lata życia upłynęły w burzliwym okresie pierwszej połowy XX stulecia. Przeżyli wiele - dwie wojny, zwycięstwo bolszewizmu w Rosji, śmierć Piłsudskiego, spalenie Warszawy.
Akcja sztuki rozgrywa się w ciągu jednego słonecznego letniego przedpołudnia w sielankowej atmosferze. Balbina i Adolf obchodzą 50 rocznicę małżeństwa. Siedzą przed domem na ławeczce w cieniu rozłożystego drzewa, wokół pełno kwitnących kwiatów, słychać śpiew ptaków.
Gdy brali ślub dzień wówczas był równie ciepły i piękny. Ona miała na sobie białą suknię z koronką, do twarzy jej było w welonie. Właśnie wtedy nadeszła wiadomość o zamordowaniu w Sarajewie arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Świeżo upieczony małżonek nie podzielił się wtedy tą straszną wieścią z żoną.
Przez całe życie starał się chronić ukochaną przed złymi wiadomościami, otaczał troskliwą opieką, stworzył własny zamknięty świat, w którym ona czuła się szczęśliwa i bezpieczna. W 1918 roku urodził się pierworodny syn, potem przyszło na świat kolejne potomstwo.
Stasieczek ukończył studia, dziś jest ważnym redaktorem, młodszy Miecio pracuje w ministerstwie. Dzieci również przeszły w życiu wiele. Sędziwi małżonkowie wspominają ich trudne lata wojny. Jeden z synów podupadł na zdrowiu wysłany na przymusowe roboty do Niemiec, drugi walczył w powstaniu.
Na wspomnieniach, rozpamiętywaniu dawnych żalów i zaprzepaszczonych nadziei upływa całe przedpołudnie. Zbliża się dwunasta. Może następną podmiejską kolejką przyjadą dzieci z rodzinami na ślubną uroczystość rodziców. Matka przygotowała tyle smakołyków na tę okazję.
Przedstawienie wyreżyserował Krzysztof Szuleko, scenografię wykonała Grażyna Szczurek - Tylka, inspicjent i sufler - Dominika Nawrocka. Dźwięk opracował Sławomir Szpot. Przedstawienia popremierowe odbyły się w dniach 15 - 18 stycznia 2008 roku.
|